|
Zbigniew Ziobro ogłaszający nowy transfer do klubu /TVN 24 |
Dziś mało o sporcie, a znacznie więcej o polityce.
Nietypowo, jednak decyzja Tomasza Adamka odbiła się szerokim echem (a może
czkawką?) w świecie mediów. Popularny „Góral” postanowił wystartować do
Parlamentu Europejskiego z listy Solidarnej Polski. Sprawa budzi wiele
kontrowersji.
Tomek, w typowy dla siebie sposób, mówi o celach, jakie
sobie wyznaczył. Chce bronić praw nienarodzonych dzieci, a hasłem
przyświecającym jego interesom, będzie maksyma „bóg, honor, ojczyzna”. Pogromca
Andrzej Gołoty, zdążył też już zaznaczyć, że Anna Grodzka nie jest kobietą, ot
co, łatwy sposób, aby znaleźć się na pierwszych stronach gazet. Nie mam prawa,
aby krytykować kogoś za wyznawane poglądy. Żyjemy jednak w wolnym kraju i mogę
uważać, że pięściarz z Gilowic na polityka się nie nadaje.
Tymczasem, Tomek zwyczajnie się na polityce nie zna. Wiem, wiem, nie ma
takiego wymogu, przecież zrobiła się moda na „celebretyka”. Żyjemy jednak w XXI
wieku, a od polityka oczekuję czegoś więcej, aniżeli własnego stanowiska. Takie
powinien mieć każdy, zdrowo myślący człowiek. Niezależnie od tego, czy jest
Janem Kowalskim, czy prezydentem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz